Zaczynamy cykl wpisów na temat obecnej na rynku technologii liczenia ludzi odwiedzających dany obiekt. Na pierwszy rzut bardzo popularne liczniki klientów na podczerwień.
Schemat działania liczników na podczerwień jest bardzo prosty. Wejście do obiektu przecinamy jedną lub dwiema wiązkami podczerwieni
(w związku czym odwiedzający nie wiedzą o fakcie ich liczenia). Każde przecięcie wiązki jest odnotowywane w urządzeniu liczącym w jego pamięci. W ustalonym przedziale czasu zebrane dane są przesyłane do serwera/bazy danych, gdzie można je poddać dalszej obróbce
i analizie.
Kierunek przejścia
W zależności od budżetu i potrzeb montuje się liczniki klientów z rozpoznawaniem kierunku przejścia lub bez tej funkcjonalności. Oczywiście jedynie znając kierunek przejścia możemy śledzić liczbę wejść i wyjść z obiektu oraz być świadomi liczby osób przebywających w obiekcie
w danym momencie. Od strony technicznej kwestia jest równie prosta. Dla rozpoznania kierunku potrzebne są przynajmniej dwie wiązki podczerwieni. Przecięcie najpierw jednej, a potem drugiej wiązki w konkretnej kolejności informuje system o kierunku przejścia. Możliwe jest zatem zanotowanie cennej informacji czy dana osoba weszła czy opuściła obiekt. Te dwa modele działania obrazują poniższe schematy:
Licznik jednokierunkowy (rzut z góry)
Licznik dwukierunkowy (rzut z góry)
Kalibracja licznika klientów
Największym problemem liczników ludzi opartych o wiązkę podczerwieni jest fakt, że są niedokładne w przypadku przecięcia wiązki w tym samym momencie przez większą liczbę ludzi. Licznik potraktuje to najczęściej jako jedno przejście. Jedynym sposobem obrony przed niedokładnością pomiaru jest w tym przypadku w zasadzie tylko gęstsze rozstawienie liczników (podzielenie szerokiego wejścia na węższe strefy) oraz kalibracja czasu reakcji odbiornika na przecięcie wiązki. Przez czas reakcji rozumiemy czas od momentu przecięcia wiązki do momentu, w którym odbiornik znowu zacznie pobierać informacje o fakcie kolejnego przecięcia wiązki. Jest to swego rodzaju czas uśpienia odbiornika sygnału. Elementem kalibracji licznika jest również wysokość jego ustawienia nad ziemią. Z reguły montuje się je na wysokości ok. 130 centymetrów chcąc doprowadzić do pominięcia w liczeniu dzieci do footfallu.
Analiza w czasie rzeczywistym
Wśród narzędzi spotykanych na rynku polskim możliwe jest ustalanie okresu sumowania danych i przesyłania do serwera. Z reguły komunikacja uruchamiana jest co minutę. Powoduje to opóźnienia w dostępie do danych i uniemożliwienie błyskawicznego reagowania. Dalsza analiza też może być prowadzona w interwałach co najwyżej minutowych, co utrudnia bardzo precyzyjne powiązanie danych z kasy fiskalnej z liczbą osób przebywających w danym momencie w sklepie. Z drugiej strony przy zachowaniu wysokiej dokładności pomiaru minutowy interwał nie przeszkadza przy analizie danych godzinowych, dziennych, tygodniowych czy długookresowych. Problemowe staje się natomiast ustawianie różnych alertów w zintegrowanym systemie dla sklepu, takich jak np. informacja o liczbie koniecznych do otwarcia
w danym momencie kas w stosunku do ludzi przebywających w sklepie.
Plusy i minusy liczników ludzi na podczerwień
Plusy | Minusy |
+ Tanie rozwiązanie | – Podstawowa analiza |
+ Możliwość umieszczenia w bramkach antykradzieżowych i skorzystania z istniejącej infrastruktury | – Podatne na błędy w liczeniu (wejścia naraz) |
+ Wielu dostawców | – Podatne na manipulacje (łatwo dosięgnąć i zasłonić czujnik) |
+ Relatywnie szybka konfiguracja narzędzia | – Z reguły nieatrakcyjne standardowe oprogramowanie (mało wymiarowe analizy i toporne funkcje eksportu danych) |
– Małe możliwości rozbudowania funkcjonalności |
Podsumowując, liczniki klientów oparte o podczerwień to całkiem popularne rozwiązanie, często dostarczane razem z bramkami antykradzieżowymi. Słabiej niż inne systemy radzą sobie jednak z wejściami grupowymi. Jeżeli w punkcie notowanych jest sporo tego typu wejść i problem nie zostanie rozwiązany prowadzone na podstawie tych danych analizy mogą okazać się nietrafione lub wiązać się
z nakładem pracy w celu oczyszczenia danych do dalszej obróbki. Z drugiej strony, również ta technologia jest ciągle rozwijana, co
w powiązaniu z odpowiednio dokładnym podejściem do instalacji narzędzia przez wykwalifikowaną firmę, pozwala uzyskać zadowalające efekty z zakresu monitoringu footfallu relatywnie szybko i tanio.
A z jakich Wy rozwiązań korzystacie? Jakie macie przemyślenia na temat liczników klientów na podczerwień?
Leave A Comment